niedziela, 14 marca 2010

Zakończenie pierwszej edycji Akcji Zima

Pierwsza edycja Akcji Zima zakończona. Do obejrzenia jest końcowa tabela oraz podsumowania wszystkich spływów.



W poniedziałek 15 marca 2010 o 20.30 w siedzibie klubu uroczyste podsumowanie Zimy. Ogłoszenie zwyciezców, wyróżnienia dla przodowników, pokaz zdjęć ze wszystkich konkursowych wyjazdów. Zapraszam.

poniedziałek, 1 marca 2010

AZ9 - Wkra

Sezon 2010 rozpoczęliśmy bardzo sympatycznym, iście zimowym, biały pływaniem. Spotkaliśmy się jak tylko udało nam się dojść do siebie po sylwestrowej zabawie, czyli 3 stycznia w magazynie. O 8 rano planu na pływanie jeszcze nie było. W końcu jednak po długich poszukiwaniach w miarę nie zamarzniętej rzeki wylądowaliśmy na Wkrze.

Było pięknie, biało i zimowo :-) Jednak mróz dawał nam się we znaki. Zamarzały fartuchy, a wiosła i kajaki bardzo szybko pokryły się warstwą lodu (nie dotyczy Agatki i Rafałka, którzy zdecydowali się na kanadyjkę :P). Dodatkowo nauczyliśmy się po lodzie kajakiem chodzić też. Jednak ostatecznie rzeka pokonała nas i definitywnie zamarzła. Spływ zatem musieliśmy zakończyć wcześniej, a nasi kierowcy wybrali się na przymusowy spacer. Mimo wszystko wycieczkę zaliczamy do udanych :-)

Na to zimowe pływanie zdecydowali się Agatka, Rafał, Kropek, Ciastek, Kuba i Dobas :-)

niedziela, 28 lutego 2010

AZ 10 - Mienia 2010-02-28

Po długiej przerwie wreszcie znalazla się jakas płynąca rzeka. Pierwsze zdjęcia można już obejrzeć w klubowej galerii. Parę slów o spływie i konsekwencjach dla tabeli Akcji Zima później.

piątek, 15 stycznia 2010

AZ2 Wilga

11.11.2009 r. połączone siły Habaziów i Old Habaziów
spotkały się na Wildze w celu uczczenia naszej niepodległości. Jeszcze
przed zejściem na wodę trzeba się było uzbroić w silną wolę by
przebrać się na deszczu, pod czujnym okiem okolicznej ludności. Już
przemoczeni, wyposażeni w małe flagi i krótkofalówki ruszyliśmy na
szlak. Rzeka płynęła żwawo i wartko. Liczne zakręty, kilka progów i
bystrz, przy mocniejszym nurcie sprawiły, że płynięcie było o wiele
ciekawsze. Pojawiło się nawet kilka drzewek do pokonania. I nie były to
byle jakie drzewka, bo był to pierwszy spływ AZ, na którym uzyskano
bonusowe punkty :) Niska temperatura i nieustający deszcz nie odstraszyły
Leszka od kąpieli. Heroicznym czynem może pochwalić się jeden z Old
Habaziów, który wracając pod prąd, by uwolnić swoją żonę od drzewa
sam został pochłonięty przez wezbrane wody Wilgi. Ostatecznie wszyscy
dopłynęli cali i zdrowi i może odrobinę zmarznięci. Na zakończenie
tego pięknego dnia rozpaliliśmy jeszcze niepodległościowe ognisko. Oby
okazji do wspólnego pływania było więcej i przy korzystniejszej aurze!
:)

niedziela, 10 stycznia 2010

AZ 7 - Świder

W poświąteczną niedzielę postanowiliśmy odpocząć od obżarstwa i spalić nadmiar świątecznych kalorii spływając Świdrem z miejscowości Wola Karczewska do Józefowa. Samochody zostawiliśmy pod czujnym okiem miejscowych dresów.
Po roztopach poziom wody w Świdrze był bardzo wysoki. W wodzie nie było zbyt wielu przeszkód, więc sprawnie i szybko płynęliśmy do przodu. Po przepłynięciu połowy trasy postanowiliśmy zaczekać na kajaki, które pozostały z tyłu i coś nie mogły nas dogonić. Trochę to trwało, ponieważ okazało się, że Brzydal i Bagieta zbierali w tym czasie dodatkowe punkty. ;)
Po chwili dotarliśmy do ujścia Mieni, gdzie Rafał, Ciastek i Wróbel, żądni dodatkowych wrażeń, zjechali sobie z wysokiej skarpy do zimnej wody.
Minęliśmy groźnie szumiące i spienione bystrze pod mostem kolejowym w Józefowie, a na mecie zostaliśmy powitani przez niedzielnych spacerowiczów. Jedni patrzyli na nas z podziwem, inni jak na wariatów. Ci co mieli aparaty, ochoczo uwieczniali to dziwo natury - zimowych kajakarzy. Jedno takie zdjęcie nawet otrzymaliśmy później mailem.
Zdjęcia ze spływu znajdują się w galerii klubowej - tutaj.

wtorek, 5 stycznia 2010

Sylwestrowe pływanie

31. grudnia o godzinie 9 spotkaliśmy się (ciastek, Kropek i Rafał) z Witkiem na terenie WKW, by po raz ostatni w 2009 roku popływać na kajakach. Plan był prosty: szybciutko rozwieźć samochody i przepłynąć Wisłą przez Warszawę. Plan oczywiście został zrealizowany, chociaż okazało się, że wcale nie tak łatwo dostać się na Wisłę przy tak niskiej temperaturze. Około godziny zabrało nam przebrnięcie przez skute lodem zatoczki na WKW, ale w końcu udało się wpłynąć na wody Wisły. Stan wody był wyjątkowo wysoki i pokonanie zaplanowanego dystansu zabrało nam nieco ponad godzinę. W świetnych humorach wróciliśmy do domów by spokojnie przygotować się na imprezę sylwestrową. Prawdziwe Zakończenie Sezonu 2009!

PS. Prawdziwe Rozpoczęcie Sezonu 2010 odbyło się 3 dni później na rzece Wkra, ale o tym później :-)


poniedziałek, 28 grudnia 2009

Za siedmioma rzekami

Za nami siódma rzeka Akcji Zima. W niedzielę odbył się dietetyczny spływ po swiąteczny na Swidrze. Relacja później, ale jest już aktualna tabela. Walka o podium zapowiada się ciekawie :)
Mamy już pięcioro przodowników, do Rafała i Kuby (AZ 4) dołączył Witek (AZ 6), a teraz także Ciastek i Kropek (AZ 7). Do grona przodowników mocno się już dobija Gacie, chyba pani prezes nie odpusci Kropkowi tak łatwo tytułu najgorętszej kajakarki?